Henry Kissinger, 100-letni były sekretarz stanu USA, który w tym tygodniu przebywa w Pekinie z prywatną wizytą, spotkał się w czwartek z Xi Jinpingiem. Zarówno Chiny, jak i USA oczekują, że mąż stanu przekaże Waszyngtonowi swoje wnioski z wizyty w Państwie Środka i poprawi relacje między krajami.Wizyta była planowana co najmniej przez dwa miesiące, podała „South China Morning Post”. Podróżując jako osoba prywatna – i jako człowiek szanowany przez elity polityczne w obu stolicach – stulatek miał nadzieję na szczere rozmowy z chińskimi przywódcami, które często trudno przeprowadzić podczas oficjalnych wizyt.
Państwowy nadawca CCTV poinformował w czwartek, że chiński prezydent Xi Jinping spotkał się z Kissingerem w państwowym kompleksie dyplomatycznym Diaoyutai w zachodnim Pekinie.Spotkanie miało miejsce po tym, jak były amerykański sekretarz stanu spotkał się z czołowym chińskim dyplomatą Wangiem Yi i ministrem obrony Li Shangfu, który od 2018 roku jest objęty sankcjami USA w związku z zakupem przez Chiny rosyjskiej broni. Spotkanie Kissingera z Xi pokazuje, jak wysoko jest on ceniony przez przywódców Chin.– Chińczycy cenią przyjaźń i nigdy nie zapomnimy naszego starego przyjaciela i waszego historycznego wkładu w promowanie rozwoju stosunków amerykańsko-chińskich i wzmacnianie przyjaźni między Chińczykami i Amerykanami – powiedział Xi.
Były dyplomata odwiedził Chiny ponad 100 razy od 1971 roku, kiedy złożył tajną wizytę w Pekinie. W latach 70. przygotował grunt pod formalne stosunki między Pekinem a Waszyngtonem i otworzył drogę dla prezydenta Richarda Nixona do nawiązania relacji chińsko-amerykańskiej.
źródło: wp.pl
Dodaj komentarz