Pasażerowie pociągu jadącego rano z Białegostoku do Warszawy przeżyli chwile grozy. Skład zatrzymał się przed Dobczynem (pow. wołomiński). Powód? Pożar lokomotywy. Pasażerów ewakuowano. Ten incydent, do którego doszło w godzinach porannego szczytu, spowodował ogromne utrudnienia dla podróżnych dojeżdżających do pracy.Do zdarzenia doszło około godziny 6.50 na odcinku Tłuszcz-Wołomin, w okolicach Dobczyna. Z lokomotywy ciągnącej skład pociągu InterCity Zamenhof, jadący z Białegostoku do Warszawy, zaczął wydobywać się dym. Maszyniści zatrzymali pociąg i powiadomili służby kolejowe oraz straż pożarną.
Ruch na tym odcinku trasy został wstrzymany. Spowodowało to spore utrudnienia dla pasażerów, którzy o tej porze korzystają z kolejowych połączeń dojeżdżając do pracy.
– Przerwa w ruchu trwała do godziny 8.20. Ruch został wznowiony po jednym torze. Pasażerowie byli informowani o utrudnieniach – powiedział PAP rzecznik prasowy PKP PLK Karol Jakubowski.
Pasażerowie ewakuowani. Do Warszawy pojechali autokarami
– W pociągu podróżowało ok. 250 pasażerów. Zamówiono zostały cztery autobusy komunikacji zastępczej. Podróżni w asyście drużyny konduktorskiej zostali przeprowadzeni do pojazdów – powiedziała rzeczniczka przewoźnika PKP Intercity Katarzyna Grzduk.
– Zdarzenie bada specjalnie powołana komisja – dodała.
PKP nie informuje o osobach poszkodowanych. Jednak, jak wynika z ustaleń serwisu, rynek-kolejowy.pl, dwie osoby z obsługi pociągu wymagały pomocy medycznej. To maszyniści, których – jak podaje rmf24.pl – przewieziono do szpitala na badania.
źródło: wp.pl
Dodaj komentarz