Gambia w wielu krajach określana jest jako miejsce będące wyborem wśród poszukujących przygód seksualnych starszych kobiet z Wielkiej Brytanii. Reputację kraju zmienić mają nowe rozwiązania proponowane przez gambijski rząd.Starsze, bogate kobiety z krajów europejskich często wybierają zachodnią część Afryki jako cel swoich podróży. Ich wyprawy z reguły motywowane są nie chęcią poznania egzotycznych zakątków Gambii, a poszukiwaniem młodych mężczyzn, by oddawać się z nimi cielesnym rozkoszom za pieniądze. Kraj ten zyskał, dzięki brytyjskiej restauratorce i dziennikarce, Prue Leith miano „Tindera dla geriatrii”.Gambia to była kolonia brytyjska. Turystyka seksualana rozwijała się tu już w latach 90-tych ubiegłego wieku. Gambijscy urzędnicy chcą zakończyć ten trwający od lat proceder. Ich celem jest przyciągnięcie turystów chcących poznawać kraj, ludzi i tamtejszą kulturę.- Chcemy wysokiej jakości turystów. Takich, którzy przyjeżdżają, aby cieszyć się krajem i kulturą, a nie takich, którzy przyjeżdżają tylko po to, aby uprawiać seks – komentuje sprawę Dyrektor Gambijskiej Rady Turystyki, Abubacarr S. Camara.
Gambia mówi dość. Seksturystyka starszych Brytyjek musi się skończyć
Gambia w wielu krajach określana jest jako miejsce będące wyborem wśród poszukujących przygód seksualnych starszych kobiet z Wielkiej Brytanii. Reputację kraju zmienić mają nowe rozwiązania proponowane przez gambijski rząd.
Starsze, bogate kobiety z krajów europejskich często wybierają zachodnią część Afryki jako cel swoich podróży. Ich wyprawy z reguły motywowane są nie chęcią poznania egzotycznych zakątków Gambii, a poszukiwaniem młodych mężczyzn, by oddawać się z nimi cielesnym rozkoszom za pieniądze. Kraj ten zyskał, dzięki brytyjskiej restauratorce i dziennikarce, Prue Leith miano „Tindera dla geriatrii”.
Awantura na pokładzie samolotu Ryanair. Pasażerowie wzięli sprawy w swoje ręce
Gambia to była kolonia brytyjska. Turystyka seksualana rozwijała się tu już w latach 90-tych ubiegłego wieku. Gambijscy urzędnicy chcą zakończyć ten trwający od lat proceder. Ich celem jest przyciągnięcie turystów chcących poznawać kraj, ludzi i tamtejszą kulturę.
– Chcemy wysokiej jakości turystów. Takich, którzy przyjeżdżają, aby cieszyć się krajem i kulturą, a nie takich, którzy przyjeżdżają tylko po to, aby uprawiać seks – komentuje sprawę Dyrektor Gambijskiej Rady Turystyki, Abubacarr S. Camara.
„Sekswycieczki” starszych kobiet opłacają się gambijczykom
Gambijczycy doskonale znają mechanizm działania popularnych „sekswycieczek”. Młodzi mężczyźni, którzy świadczą usługi seksualne zagranicznym kobietom, znani są jako „beach boys”. Widok starszej pani wychodzącej z klubu nocnego z młodym chłopcem w Gambii nikogo wobec tego nie dziwi. Przyczyną niesłabnącej popularności seksworkingu wśród mężczyzn są niskie zarobki w kraju. Wynagrodzenie za dzień świadczenia usług seksualnych wynosi 200 funtów, czyli równowartość całej miesięcznej pensji. Najchętniej z usług Gambijczyków korzystają kobiety z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii. Często spotkania umawiane są online, już przed przyjazdem zainteresowanej do kraju.
źródło: wp.pl
Dodaj komentarz