Krzysztof Bukiel komentuje list poparcia dla Adama Niedzielskiego. – Czy można wygrać wojnę walcząc ze swoimi żołnierzami? Czy można wygrać z chorobami pacjentów walcząc z medykami, którzy te choroby leczą – napisał na Twitterze przewodniczący OZZL. I retorycznie pyta: Czy z perspektywy pacjenta walka ministra zdrowia z medykami jest korzystna?Bukiel: „Czy można wygrać wojnę walcząc ze swoimi żołnierzami?”
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, skomentował na Twitterze list poparcia od organizacji pacjenckich dla ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. List to odpowiedź na wniosek samorządów i związków zawodowych w ochronie zdrowia, które w lipcu wystosowały list m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domagają się odwołania szefa resortu zdrowia.I wyjaśnia: – To nie chodzi o to, że minister nie spełnia oczekiwań medyków, tylko o to, że złe warunki pracy i płacy spowodują (jeszcze większy) niedobór medyków w publicznej ochronie zdrowia, a jeśli nie ma medyków, to nie ma też leczenia. Kto Was będzie leczył szanowni Pacjenci? Minister?
List poparcia porównuje do „spontanicznych” wystąpień w PRL.
– „Za komuny” po wydarzeniach radomskich w roku 1976 było mnóstwo spontanicznych wystąpień robotników i załóg zakładów pracy w obronie partii i rządu, który dba o zwykłych ludzi, a nie o „spekulantów” i warchołów – dopowiada.Medycy kontra resort zdrowia. O co chodzi?
Przypomnijmy: na początku lipca przedstawiciele najważniejszych związków i samorządów w ochronie zdrowia napisali do Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy z wnioskiem o odwołanie Adama Niedzielskiego z zajmowanego stanowiska.
– Współpraca przedstawicieli naszych zawodów z aktualnym Ministrem Zdrowia od dawna jest całkowicie nieudana, a błędy Pana Ministra w ocenie sytuacji w systemie opieki zdrowotnej, wybiórcze podejmowanie działań w sprawach istotnych dla systemu oraz usilne podtrzymywanie swoich autorytarnych, niekorzystnych decyzji kończą się wielką stratą dla polskiego pacjenta i pracowników ochrony zdrowia – czytamy w piśmie.
Dokument podpisali Krystyna Ptok, Zofia Małas, Krzysztof Bukiel, Maciej Krawczyk, Andrzej Matyja, Alina Niewiadomska, Monika Mazur, Ewa Ochrymezuk, Beata Kalicka oraz Beata Rozner.Wskazywali, że działania ministra „pogarszają dostęp do opieki zdrowotnej, zwiększają migrację zewnętrzną i wewnętrzną pracowników systemu opieki zdrowotnej oraz zniechęcają absolwentów kierunków medycznych do podejmowania pracy w zawodzie w Polsce, potęgując tym samym szybki wzrost średniej wieku pracowników publicznego systemu opieki zdrowotnej”.
– Nasze zażenowanie wywołują kolejne publiczne zapewnienia Pana Ministra o prowadzeniu dialogu i rozmowach ze związkami zawodowymi i samorządami w sytuacji, gdy przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia ignorują inne niż swoje rozwiązania, a od strony społecznej oczekują jedynie bezwzględnej akceptacji ministerialnych propozycji. Działania w tym zakresie Ministra Zdrowia to nie jest dialog i wspólne rozwiązywanie problemów systemu ochrony zdrowia, to monolog władzy nieliczącej się z pacjentem i personelem, podszyty ignorancją i przekonaniem o własnej wyższości – oceniali. List poparcia dla Niedzielskiego
Jak dotąd ani minister zdrowia, ani jego resort nie zajęli stanowiska w sprawie podnoszonych zarzutów.
Tymczasem w środę, 14 lipca, Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej
opublikował na Twitterze list poparcia organizacji pacjenckich dla Adama Niedzielskiego. Pismo parafowały Federacja Pacjentów Polskich, Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, Orphan, Res Humanae, Federacja Stowarzyszeń „Amazonki” czy Fundacja Urszuli Jaworskiej.Dalej jest m.in. zrozumieniu ministra dla problemów i oczekiwań organizacji co przejawia się „w podejmowanych inicjatywach organizacyjnych i legislacyjnych”. Jest też prośba do premiera Morawieckiego, by umożliwił Niedzielskiemu kontynuację „realizowanej dla dobra pacjenta misji na dotychczasowym stanowisku”.
żródło: rynek zdrowia.pl
Dodaj komentarz